Hej ;)
Wczoraj przerwa z postem, bo miałam troszkę zabiegany dzień :P
I zdążyłam poskakać tylko trochę na skakance :P
wczoraj :
śniadanko: jogurt + kanapka z warzywkami ;) + zielona herbata
przekąska: jabłko
obiad: makaron z sosem pomidorowym ;)
przekąska : jabłko
kolacja : jogurt ;)
A dziś od rana nadrabiam zaległości :)
Mel B - brzuch
i przed chwilą skończyłam SKALPEL ;) a że do końca dnia jeszcze daleko, także na pewno będzie 80 przysiadów + skakanka ;)
dzisiaj
śniadanko: 2 kromki chleba ciemnego z warzywami + zielona herbata
przekąska: jabłko
dzisiejszy obiadek: ryba + surówka ! ;)
a później się zobaczy :P
Poza tym , prowadzę dziennik fitness Ewy Chodakowskiej i zapisuję tam codziennie swoją aktywność fizyczną ;) i wiecie co? POMAGA! Kontroluję swoją pracę i efekty ;) Do pełnego miesiąca pozostało 17 dni ;) po 17 dniach wstawię swoją tabelkę tutaj i swoje wymiary ;) mam nadzieję, że mniejsze !
Tak czy inaczej jestem z siebie coraz bardziej dumna, bo nigdy nie pomyślałabym, że będzie mi się chciało tak ćwiczyć ;)
Ale nie żałuję, bo czuję się fantastycznie ! :) I od poniedziałku zwiększam swoją aktywność ! ;) Mam więcej czasu, więc czemu nie? Skoro mogę tylko na tym skorzystać!
Także Kochane Kobietki ruszamy tyłeczki ! :) Bo warto ;)
Motywujemy same siebie, swoje mamy, siostry, kuzynki, koleżanki, przyjaciółki i kogo się da! ;) Razem raźniej ;-) :*
Przestajemy narzekać, a zaczynamy działać ;)
Udanego, aktywnego weekendu ;) :*
A ja właśnie robiłam brzuszki :D.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jesz zdecydowanie za mało, bo ćwiczysz, ale to tylko moja opinia :) Mój trener zawsze mówił mi, że trzeba jeść min. 1600kcal przy intensywnych ćwiczeniach i chudłam, 12kg, szkoda że przestałam ćwiczyć i wszystko mi wróciło :( Ale od poniedzialku zacznę znowu :D
OdpowiedzUsuńja w trakcie ćwiczeń umieram ale jak juz szkonczę to ciesze się ze je zrobiłam bo wiem że to mi wyjdzie na dobre :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas na nowy post :P
hairstylesbyalex.blogspot.com
trzymam kciuki za Ciebie :)
OdpowiedzUsuńmi się trochę udało zrzucić z Ewką :P
Ciało Ewy Chodakowskiej- marzenie! Też dzisiaj ćwiczyłam, ale w taki skwar, wszystkie chęci i motywacje ze mnie ulatują :-))
OdpowiedzUsuńDziękuje za odwiedziny :-))
Ja wychodze za maz za 69 dni i mam zamiar zaczac cos ze soba robic, kiedys trenowalam siatkowke zawodowo, teraz nic... chcialabym na nowo uzaleznic sie od cwiczen i ruchu. Trzymaj kciuki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dążeniu do celu ! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia:) ja nie ćwicząca :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńAleż Ty malutko jesz,a tyle ćwiczysz:)
OdpowiedzUsuńrównież obserwuję! ;-)
OdpowiedzUsuńzapisywanie aktywności jest bardzo motywujące :)
OdpowiedzUsuń