poniedziałek, 29 września 2014

Wyniki Konkursu.

Z wielką przyjemnością piszę tego posta, gdyż już 3 zwyciężczynie zostały wybrane.
Kolejność wymienionych osób jest przypadkowa ;)

1. Karolina Surmańska 
2. Bizarre Case
3. Justyna Potrzebowska

Gratuluję zwyciężczyniom ;)
A wszystkim pozostałym dziękuję za zgłoszenia, których trochę było, a wasze wypowiedzi były naprawdę ciekawe ;)

Zwyciężczyniom, a także osobom które zdecydowały się na zakup produktów Slimtox pragnę jednak przypomnieć, że jeśli będziemy tą herbatą popijać hamburgery, to efektów możemy szukać ale nie na sobie ;) 
Jest to produkt wspomagający odchudzanie, mogę powiedzieć nawet, że silnie wspomagający, gdyż u mnie efekty widać było już po pierwszym tygodniu ;) Z tym, że ja jem umiarkowanie, no i stale jestem na diecie ;) o czym każdy z Was już wie ;)
Produkt otrzymuje ode mnie 10/10 ;) gdyż jest w 100% naturalny i rzeczywiście pomaga ;)
Tym, którzy jeszcze się nie zdecydowali na zakup, gorąco polecam. ;)




piątek, 26 września 2014

Najlepszy produkt wspomagający odchudzanie : SLIMTOX. KONKURS!

Dziś mam dla Was nie małą Niespodziankę ;)
Otóż w zeszłym tygodniu zamówiłam świetny produkt wspomagający odchudzanie ze strony silmtox.pl ;)
Jest to mój, i nie tylko zresztą mój, absolutny bestseller ;)
Jest to herbata łącząca w sobie same ciekawe "wspomagacze" : Yerba Mate, Trawa cytrynowa, pokrzywa, fiołek trójbarwny, Guarana, Owoc Goji, Koper włoski, Jasnota ;)
Każde z wymienionych ma magiczne działanie, a połączone czynią cuda !

Herbatę pije się dwa razy dziennie. Rano, zaraz po przebudzeniu, przed śniadaniem oraz 15 minut po posiłku głównym. Ja pierwszą wypiłam w sobotę i do tej pory piję ją regularnie. I mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że jest to mój najlepszy produkt jaki dotąd miałam.
Herbata: przyspiesza metabolizm, oczyszcza organizm, hamuje apetyt, dodaje energii.
Już po kilku dniach, czuję się lżejsza, a moja waga drgnęła znów w dół ;)
Z pewnością jest to produkt dla osób które chcą schudnąć szybciej. Ja oczywiście nadal prowadzę dietę, a mianowicie dbam o regularność oraz kaloryczność posiłków unikając przy tym błędów żywieniowych. Oczywiście czasem zdarzy się kawałek ciasta, lub czegoś innego słodkiego, ale jest to rzadkość, a więc nic mi się nie odkłada. Dbając o swoją dietę tak jak ja i pijąc codziennie herbatę gwarantuje Wam szybkiej utraty wagi. ! ;)

Produkt możecie zamówić na stronie slimtox.pl  ;)

W związku z tym, że udało mi się nawiązać współpracę z firmą SLIMTOX, wspólnie organizujemy dla Was KONKURS, w którym zostaną nagrodzone 3 osoby produktami tej właśnie firmy.

Oto warunki konkursu:

1. Trzeba polubić mój fanpage: Talizman-Sukcesu
2. Trzeba polubić fanpage firmy SLIMTOX: SLIMTOX
3. Trzeba być czytelnikiem mojego bloga ;) Komentować, udostępniać ;)
4. Należy w kilku zdaniach i ciekawie dokończyć formułę "Gdybym wygrała produkty firmy Slimtox to...."
5. Należy podać mail, na który wyślemy odpowiedź
Odpowiedzi wraz z całą formułą wysyłamy na  maila: klaudiaklekotka@wp.pl .
W tytule maila  należy wpisać : KONKURS

Wzór:
1. Lubię Talizman-Sukcesu jako: imię i nazwisko
2. Lubię Slimtox jako: imię i nazwisko
 4. "Gdybym wygrała produkty firmy Slimtox to...(kilka zdań)"
5. Mój mail to: (adres e-mail)

Co do bycia czytelnikiem mojego bloga, komentowania i udostępniania, to ja już wiem, kto się tym wyróżnia.

Konkurs trwa do niedzieli do 23:59 ;)
W poniedziałek ogłoszę szczęśliwych zwycięzców ;)

Do dzieła Słoneczka, bo wartoo ! ;)







środa, 24 września 2014

Dieta to przesada?

Coraz częściej spotykam się ze stwierdzeniami typu:
"Boże gdybym miała całe życie sobie czegoś odmawiać, to bym oszalała",
"Życie jest za krótkie żeby żyć tylko warzywami"
"Zrezygnować ze słodkiego? NIGDY!"
Okej, osoby, które tak mówią mają swoje racje. No bo w sumie fakt - wszystko jest dla ludzi. Ja również uwielbiam czekoladę, a za szarlotkę z bitą śmietaną czy naleśniki po prostu dałabym się pokroić. I owszem. Są dni kiedy sięgam po takie produkty, ale z czystym sumieniem.
Dlaczego?
Ponieważ ja nie jem codziennie czegoś słodkiego. A są takie dni w miesiącu, kiedy kobieta jest po prostu w stanie zabić za czekoladę ;) i to Nas usprawiedliwia. Ale tylko wtedy nas to usprawiedliwia, gdy jest to 2-4 razy w miesiącu i w rozsądnych ilościach ;)
Dużo osób ma ten problem, że je słodycze w nadmiernej ilości, dlatego że po prostu nie je owoców.  A owoce, jak wiemy, zawierają dużo cukrów naturalnych i zaspakajają naszą "ochotę na coś słodkiego". 
Gdybyśmy nauczyli się jeść owoców, wszystkich bez wyjątku, lub pić soki z świeżo wyciśniętych owoców, ochota na słodycze pojawiałaby się o wiele rzadziej.
Zresztą im mniej słodyczy występuje w naszej diecie - tym mniejszą mamy na nie ochotę ;). 

Podsumowując osoby, których słowa przytoczyłam na początku, ja mówię okej, macie rację.
Wszystko jest dla ludzi, każdy ma czasem ochotę na piwo, colę, batona czy ciasto, w końcu jesteśmy tylko ludźmi, a nie zaprogramowanymi maszynami ;) i należy nam się to.
No ale skoro jesteśmy ludźmi, posiadamy rozumy to z pewnością powinniśmy wiedzieć, że co za dużo to nie zdrowo. Także słodycze? Okej 2-4 razy w miesiącu ale w niewielkich ilościach.+ Spalajmy to dobrym treningiem. No chyba, że są święta! Wtedy każdy sobie pozwala ;)

Druga grupa ludzi:
"Boże, ale mam wielki brzuch!"
"Jejuuu widziałaś moje nogi, o boże, a widziałaś mój tyłek?"
"Jestem gruba! :("
I rozpacz.
No i w takich chwilach pojawiają się głupie pomysły typu: głodówka. To jest tak głupi pomysł, że aż szkoda się w niego zagłębiać. Po prostu - po głodówce i tak wystąpi efekt jo-jo. Tego nie unikniesz.
Jeśli "jesteś gruba" i tak strasznie z tym Ci źle, to nie narzekaj ;) tylko stopniowo wprowadzaj zmiany w swoje życie. Ja też tak zrobiłam.
Najpierw zamieniłam białe pieczywo na ciemne, później wyeliminowałam ze swojej diety ziemniaki, a jadłam więcej zup. Później zaprzyjaźniłam się z jogurtem naturalnym, zieloną herbatą, płatkami owsianymi itp. I powiem Wam, że nigdy nie chodzę głodna, zmęczona, osłabiona czy zła będąc przyzwyczajona do nowych nawyków żywieniowych. 
Nie usunęłam wszystkiego ze swojej diety (np. masła) Bo aż tak precyzyjnie o to nie dbam. Ale staram się, a to jest najważniejsze. I widać efekty.
Dołączyłam sport, i jakoś udaje się to wszystko połączyć. Czasami ćwiczę więcej, czasami mniej, ale zawsze coś robię ;)

Nie narzekaj! Działaj! Małymi krokami, powoli, ale działaj ;)

A ja niebawem napiszę o meeeega niespodziance dla Was :*





poniedziałek, 22 września 2014

Nowe wyzwanie, nowa szansa!

Kolejny tydzień, kolejna szansa na zmianę swojego dotychczasowego trybu życiu i diety ;)
Jeśli jeszcze nie zaczęłaś, to czemu nie zrobić tego właśnie dziś? :)

Jak Cię zachęcić?
Przedstawiam pozytywne strony zmiany trybu życia oraz diety:
1. Lepsze samopoczucie ;)
2. Utrata wagi, atrakcyjny wygląd :)
3. Pewność siebie :)
4. Przyspieszony metabolizm. :)
5. Zdrowa dieta = samo zdrowie :)
6. Większa odporność organizmu :)
7. Zmniejszenie ryzyka zachorowań na poszczególne choroby :)
8. Poczujesz się lżejsza już po pierwszych dniach ;)
9. Duża dawka energii :)
10. 100% więcej uśmiechu, 100% więcej szczęścia :)
11. Po nieco dłuższym czasie : WYMIANA GARDEROBY na MNIEJSZY niż dotychczas ROZMIAR, czyli Zakupy, to co kocha każda z Nas ;)

Czy widzę jakieś minusy tej zmiany?
Jeden: na początku może być ciężko.
Moja rada?
Powoli, stopniowo wprowadzaj zmiany, a nie odczujesz tego silnie ;) I z pewnością Ci się uda ;)

Postaw sobie swoje własne małe wyzwanie lub dołącz się do mnie.
MOJE WZYWANIE:
1. Zero słodyczy, zero fast food, utrzymuję dobrze zbilansowaną dietę.
2. 1,5 - 2 L wody dziennie ;)
3. Dołączam Magicznie działający produkt ( o którym już niedługo napiszę )
4. Staram się ćwiczyć codziennie ;) 40minutowy program treningowy, siłownia, lub fitness (do wyboru)
5. + 30minut dziennie --> bieganie (5-7 razy w tygodniu)
6. Niedziela dniem odpoczynku ;)
7. Do kiedy trwa wyzwanie? Do końca roku (do Sylwestra) ;)) A po nowym roku zajmę się nowym ;)

Stawiasz sobie swoje wyzwanie, czy dołączasz do mnie? :)




piątek, 19 września 2014

Koniec Lata. Brak motywacji?

Skończyło się lato, nadeszły chłodne dni i w związku z tym co niektórym z nas ciężko o jakąkolwiek dietę. No bo po co tak się starać, skoro nadchodzą dwie pory roku, kiedy to możemy wszystko "zakryć". Tak. Racja. Dłuższy i luźniejszy sweter może i zasłoni nam boczki. Ale w takim razie co z obcisłymi ubraniami na sobotnie wieczory czy imprezy okolicznościowe? Czy naprawdę całą zimę chcesz chodzić w spodniach i luźnych swetrach by zakryć to, co nie jest doskonałe?

Skąd zatem czerpać motywację?
Prostej i jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, po prostu nie ma.
Tego po prostu trzeba chcieć. Trzeba wziąć się w garść i powiedzieć sobie "Tak od teraz, wszystko wygląda inaczej. Moje posiłki. Moja aktywność fizyczna. Mój dzień. Moje życie". Może warto zastanowić się też nad tym, że jeśli nie teraz, to kiedy? Gdy masz 15, 20 czy 25 lat o wiele łatwiej jest zadbać o swoją figurę i kondycję niż gdy jest się po 50tce ;). Czas zasuwa jak oszalały, a Ty naprawdę chcesz zmarnować go siedząc z paczką chipsów przed telewizorem. Pomyśl, czy nie lepiej czuć się rewelacyjnie we własnym ciele? Móc założyć krótką spódniczkę, nie zastanawiając się, czy aby na pewno mogę? Zastanów się, ile razy marzyłaś o byciu szczupłym, patrząc na inne kobiety. Niestety, samo się nie zrobi. ;) Ktoś kiedyś powiedział : "Żeby piękną być, trzeba cierpieć". Mądre słowa. Ja cierpiałam. Na początku. Zmieniając swoje nawyki żywieniowe. Nie było łatwo. Ale udało mi się. Kiedyś mój rozmiar to : XL ! a waga około 72 kg ! Przy wzroście 164 cm!
Dziś: mój rozmiar: S ;) (czasem, niektóre rzeczy M), waga 57 kg, wzrost ten sam.
I jestem z siebie dumna, choć wiem, że to nie koniec. Jest jeszcze wiele rzeczy, które chciałabym zmienić. I staram się z całego serca nad tym pracować. Wiadomo, zdarzają się potknięcia. Brak sił, ochota na czekoladę, czy fast food'a. I nie mówię, że jestem do tego stopnia perfekcyjna, że się nie skuszę. Owszem, zjem kawałek czekolady, czy loda. Ale wiem, że raz na jakiś czas - nie zaboli. Jestem świadoma popełnianych błędów żywieniowych, czy braku aktywności fizycznej. I to jest najważniejsze! Bycie świadomym swoich błędów. Od tego się zaczyna! Nikt za Ciebie nic nie zrobi. Wszystko rodzi się w naszej głowie ;)
Będąc tydzień w Zakopanem pozwalałam sobie każdego dnia na coś słodkiego, obfite obiady, kolacje, czy alkohol. Ale zaraz po powrocie, czując, że mój brzuch wygląda jak balon, sama po prostu powiedziałam sobie "wakacje się skończyły, bierz się do roboty" . Może pierwsze trzy dni nie były od razu "idealne dietetycznie", ale kolejny następny był coraz lepszy. Powoli, stopniowo no i udało się. Wróciłam do swoich śniadaniowych owsianek, pięciu posiłków dziennie, bez słodyczy, z lekką kolacja. I nie dość że waga wróciła do normy, ja sama czuję się o niebo lepiej ;) A to jest najważniejsze. Czuć się dobrze we własnym ciele ;)

Możliwe, że tą krótką spowiedzią troszkę Cię zmotywowałam, a możliwe też, że nie.
W takim razie postaw sobie wzywanie "Schudnę do Sylwestra. W Sylwestra będę wyglądać świetnie"
Uwierz mi. Da się ;)

A ja założyłam tego bloga właśnie dla takich osób jaką ja byłam kiedyś, i dla tych którzy nieustannie walczą o lepsze "ja". Jestem idealnym dowodem na to, że jeśli się chce, to da się wszystko, można zgubić nawet 15 kg ;) tylko nie można się poddać. Trzeba być cierpliwym i wytrwałym. Jestem tu po to by motywować Cię i wspierać. :*




środa, 17 września 2014

Złote reguły diety #2

Hej,
dzisiaj kontynuujemy złote reguły diety ;)
Zapraszam nie tylko do czytania, ale także do stosowania się do nich ;)

17. Produkty wysokokaloryczne zastąp ich "lżejszym" zamiennikiem ;) np.
  • słodkie płatki śniadaniowe - naturalnymi płatkami owsianymi, zbożowymi, żytnimi, jęczmiennymi, orkiszowymi...
  • Cukier biały - naturalnym miodem
  • napoje, soki z kartonów - świeżo wyciskanymi sokami
  • jogurty i desery owocowe - jogurtem naturalnym z dodatkiem np. owoców, płatków owsianych, orzechów itp.
  • kostki bulionowe - świeżymi i suszonymi ziołami
  • białe pszenne pieczywo - pieczywem pełnoziarnistym razowym
  • biały ryż - ryżem brązowym
  • makaron pszenny - makaronem pełnoziarnistym
  • śmietanę - jogurtem naturalnym
  • kawę ze śmietanką - kawą z mlekiem
  • słodycze - owocami suszonymi i orzechami
  • ziemniaki - kaszą gryczaną, jęczmienną, jaglaną
  • chipsy - suszonymi owocami i warzywami, płatkami migdałów, pestkami dyni i słonecznika
  • krem czekoladowy - kremem ze zmiksowanych daktyli, pastami z owoców suszonych
  • napoje energetyzujące - herbatą czerwoną, zieloną, białą
  • sery topione - pastami warzywnymi
  • wędliny, konserwy, pasztety - pieczonym, chudym mięsem, domowymi pasztetami drobiowymi lub z warzyw strączkowych
  • zupy na kościach zabielane śmietaną - zupami na wywarze warzywnym zabielanymi jogurtem naturalnym lub kefirem, zupami krem

18. Na podobnej zasadzie znajdź zamienniki dla niezdrowych i małowartościowych potraw, którym nie potrafisz się oprzeć, i z których trudno Ci całkowicie zrezygnować. Np Spaghetti - makaron pszenny zamień na makaron razowy, a zamiast gotowego sosu, przyrządź własny ze świeżych warzyw i ziół.

19. Posiłki przyrządzaj z produktów podstawowych, łatwo dostępnych. Wybieraj owoce i warzywa sezonowe, dojrzałe - takie mają najwięcej witamin i składników mineralnych.  Nie sięgaj po te wielkie, idealne i błyszczące, gdyż to z pewnością zasługa nawozów chemicznych. Z pewnością lepsze okażą się te, które mniej cieszą oko. Kupując mięso, wybierz punkt sprzedaży, gdzie będziesz mieć pewność, że mięso nie leży tydzień ;) a jest świeże.

20. Jeśli jadasz na mieście, dokonuj rozsądnych wyborów, istnieją zdrowsze wybory niż fast food!

21. Nie próbuj drastycznie, natychmiast zmieniać swojego sposobu odżywiania. Nagłe i szybkie zmiany zazwyczaj trwają krótko i nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Znacznie lepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych, zaczynając od niewielkich zmian, krok po kroku.

22. Najlepiej nie kombinować z przeróżnymi dziwnymi dietami, gdyż dostarczają one mało energii, osłabiają, otępiają. Poza tym często zaraz po takiej diecie występuje efekt jo-jo

23. Posiłki najlepiej planować, gdyż unikniemy napadów głodu ;) Dzień przed zaplanuj co i o jakiej porze zjesz ;) takie proste, a jednak trudne...

24. W lodówce miej produkty tylko zdrowe i wartościowe i tylko te, które lubisz, nie zmuszaj się do jedzenia czegoś, co mimo, że jest zdrowe, Ty tego po prostu nie lubisz.

25. Delektuj się jedzeniem. Jedz powoli, bez pośpiechu, nie na stojąco. Zwracaj uwagę na wielkość porcji. 

26. Od stołu nigdy nie odchodź przejedzona, a wręcz przeciwnie - z uczuciem nie do końca zaspokojonego głodu. Ponieważ nasz mózg przyswoi sobie to, że jesteśmy najedzone dopiero po około dwudziestu minutach ;)

27. Pamiętaj o aktywności fizycznej ;) ruch ułatwia utrzymanie lub zmniejszenie masy ciała a także dodaje energii ;)

28. Trenuj, ale też odpoczywaj ! Regeneruj swoje siły ;)

Oto wszystkie już reguły dietetyczne.
A ja szykuję dla Was niespodziankę, o której napiszę w piątek lub poniedziałek.

Poza tym zapraszam do polubienia mojego fanpage ;)

:*



wtorek, 16 września 2014

Złote reguły diety #1

Witam wszystkich i od razu przepraszam za długą nieobecność.
Brak postów związany był z przygotowaniem do wesela kuzyna, z samym weselem, a następnie tygodniowym wyjazdem do Zakopanego. Zaraz po przyjeździe wystąpiły małe komplikacje zdrowotne, a więc to wszystko spowodowało tą nieobecność.

Dziś mam dla Was dłuuuugi post na temat złotych reguł odżywiania ;)

1. Uświadom sobie popełniane błędy żywieniowe i na tej podstawie staraj się zmodyfikować swoje dotychczasowe nawyki żywieniowe. Przeanalizuj swój sposób odżywiania i zastanów się, co jest w nim nieprawidłowe. Załóż dziennik i notuj co jesz i jak często ćwiczysz. To pomoże zlikwidować złe nawyki żywieniowe i ćwiczyć częściej.

2. Jedz cztery-pięć niewielkich posiłków dziennie. Lepiej jeść częściej a w niewielkich ilościach. W ten sposób zadbasz o prawidłowe trawienie, unormujesz metabolizm, dzięki czemu łatwiej będzie Ci utrzymać prawidłową masę ciała. Ostatni posiłek powinnaś jeść dwie-trzy godziny przed zaśnięciem.

3. Śniadanie to podstawa! To właśnie śniadania dają nam energię na kilka najbliższych godzin, ale przede wszystkim budzą układ trawienny z nocnego odpoczynku i uruchamiają cały mechanizm procesu trawienia.

4. Główne źródło energii w Twojej diecie powinny stanowić produkty zbożowe dostarczające węglowodanów złożonych, błonnika pokarmowego, białka roślinnego, witamin i składników mineralnych. Białe pieczywo, ryż, makarony i mąkę pszenną zamień na produkty pełnoziarniste. 

5. Produkty mleczne powinny być stałym elementem Twojej codziennej diety. Mleko i przetwory mleczne są nie tylko głównym źródłem wapnia w diecie, ale dostarczają również białka o wysokiej zawartości biologicznej, witamin z grupy B, witaminy A i D oraz składników mineralnych, takich jak potas, magnez i cynk. 

6. Mięso. Wybieraj chude gatunki mięs. Np. indyk, kurczak, chuda wołowina. Mięso należy spożywać z umiarem, zastępując jego nadmiar rybami morskimi i roślinami strączkowymi. 

7. Ryby. Prawdziwe bogactwo ważnych dla zdrowia składników odżywczych.

8. Wypełnij kuchnię ziołami, naturalnymi przyprawami i wyeliminuj z niej sól.  Staraj się używać soli jak najmniej. Zastąp ją właśnie świeżymi i suszonymi ziołami.

9. Koniec z cukrem. - zamiast niego tylko naturalna słodycz, owoce czy odrobina naturalnego miodu. 

10. Uzależnij się od zup.  Oczywiście od tych przygotowanych na wywarach warzywnych, z dużą ilością warzyw, jogurtem naturalnym i dodatkiem oliwy z oliwek. W łatwy i szybki sposób możesz przygotować zupę krem, miksując ulubione warzywa. Takie zupy nie tylko dobrze smakują, ale mają także mało kalorii.

11. Zwiększ spożycie warzyw i owoców do co najmniej pięciu porcji dziennie. To niezastąpione źródło witamin, składników mineralnych i błonnika pokarmowego. Warzywa i owoce mają niską wartość kaloryczną, dlatego ich spożywanie jest istotne w zapobieganiu i leczeniu nadwagi i otyłości. 

12. Zwróć szczególną uwagę na to, ile pijesz wody. Codziennie powinnaś wypijać co najmniej dwa - dwa i pół litra płynów, najlepiej wody mineralnej. Odpowiednia ilość wody jest niezbędna do jego prawidłowego funkcjonowania. Stanowi niezbędny element procesów przemiany materii, bierze udział w oczyszczaniu organizmu, usuwając z niego toksyny, oraz uczestniczy w trawieniu. 

13. Poznaj świat herbat ziołowych. Bogactwo ich smaku i aromatu jest ogromne. A do tego mają właściwości lecznicze: koją nerwy, uśmierzają bóle głowy, regulują trawienie, wspomagają pracę wątroby, wzmacniają odporność i odprężają.

14. Jeśli chcesz zachować lub osiągnąć prawidłową masę ciała, powinnaś jeść, a nie głodzić się.  Głodzenie się, opuszczanie posiłków czy drastyczne ograniczenie ilości spożywanego jedzenia powoduje, że organizm zaczyna oszczędzać energię i ją magazynować. A nam zależy na tym, żeby na bieżąco ją wykorzystywał.

15. Wyeliminuj ze swojego menu produkty wysoko przetworzone i półprodukty, takie jak sosy do makaronu w słoikach i torebkach, sosy do sałatek. Zrezygnuj także z dań gotowych do spożycia.

16. Postaw na produkty naturalne, jak najmniej przetworzone i z jak najmniejszą ilością dodatków. 

Na dzisiaj to tyle, w następnym poście dalsza część złotych reguł dietetycznych ;)