przerwa spowodowana przedłużonym weekendem ;) ale wracamy do pracy ;)
weekend jak to weekend - kilka oszustw dietetycznych, ale za to dziś spalamy to treningiem ;)
z racji takiej, że w niedzielę i poniedziałek nie ćwiczyłam, dziś i jutro podwajam wysiłek ;)
i mam dla was dwie fajne propozycje na obiad ;)
1. Brązowy ryż + lekko podsmażona pierś z kurczaka w sosie chińskim ;)
2. Pierś z kurczaka (również lekko podsmażana) + fasolka gotowana
zarówno pierwsza propozycja jak i druga króluje w tym tygodniu, naprawdę polecam ;)
W komentarzach czytam, że mało jem :P wcale nie prawda ;) Bo nie chodzę głodna. Po prostu widocznie tyle ile jem, to wystarczy, poza tym w upały na prawdę nie chce się jeść, a kolejna sprawa to taka, że nigdy nie wyliczam Wam tutaj ile np gram ryżu zjadłam. Jem tyle ile mogę, ale też nie przejadam się - bo nienawidzę tego efektu :/
Najważniejsze że naprawdę nie chodzę głodna ;)
Dzisiaj będzie SKALPEL + program na brzuch 5 TOP ĆWICZEŃ Ewy + 90 pełnych przysiadów ;)
A Wy jak tam, walczycie? :)
Nawet kiedy nie masz siły - nie poddawaj się ;)
A to tak dla większej motywacji ;)
:*:*:*
Ja dzisiaj jestem cały dzień w podróży więc jestem padnięta :)
OdpowiedzUsuńRównież gdy zapominam jednego dnia o ćwiczeniach to następnego nadrabiam zaległości.
OdpowiedzUsuń